DESTINY OF THE LOVE #3
Witamy !!
serdecznie dziękujemy za tak dużą ilość komentarzy i odwiedzin !! Naprawdę
dodaje nam to weny i chęci do pisania. ;)
Teraz zapraszamy na kolejną część
naszego opowiadania. Tym razem przedstawimy losy innych bohaterów ;) Mamy nadzieje że też się spodoba i nie
uśniecie czytając ;) PS. Nie martwcie
się, powrócimy jeszcze do Harrego i Darii. :D ~~ Hexa i Jukka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Monika zbierała właśnie brudne szklanki ze
stolika stojącego w rogu kawiarni. Siedziała tu już sześć godzin, chociaż
powinna mieć wolne. Vera, druga kelnerka, zachorowała i teraz nie dość, że musiała
wyrobić swoją normę to jeszcze miała dodatkowe obowiązki… Dzwonek oznajmił, że
powinna odebrać czyjeś zamówienie i podać je do odpowiedniego stolika.
Westchnęła i spojrzała na zegarek 18:30 jeszcze dwie godziny. Podeszła do baru
i wzięła tacę, na której stało Caffè latte. Miała zanieść je do stolika numer
pięć, przy którym siedział mężczyzna wyglądający na około dwadzieścia lat. Miał
dwudniowy zarost i ciemną skórzaną kurtkę.
Monika postawiła kawę na stoliku i wróciła
do poprzedniej czynności. Ach… taki facet na pewno nie przyszedł tu sam, pewnie
czekał na jakąś długonogą, smukłą kobietę z włosami aż do pasa. Z resztą co to
za różnica? I tak ktoś taki nie popatrzyłby na nią nawet przez ułamek sekundy.
Nie miała w sobie nic co przyciągnęłoby wzrok. Była tylko zwykłą, szarą, nie za
ładną dziewczyną z Polski. Właśnie… może powinna tam wrócić? I tak przecież nic
jej tu nie trzymało. No może tylko to, że jej siostra spodziewała się dziecka,
ale to duża dziewczynka, ma już dwadzieścia osiem lat. Da sobie radę.
Odebrała kolejne zamówienie dla tego
stolika, a kiedy spojrzała w tamtą stronę… no właśnie miała rację, już
siedziała przy nim piękna, brązowowłosa kobieta. Wyraźnie była kimś bliskim dla
mężczyzny. Monika nie patrzyła na to dłużej, wzięła zamówienie i dostarczyła
je. Na co dziewczyna odpowiedziała cichym „ dziękuje „. Nastolatka odwróciła
głowę i boże… napotkała wpatrujące się w nią czekoladowe oczy przystojniaka…
Szybko otrząsnęła się i odeszła, ciągle czując na sobie wzrok nieznajomego.
Dlaczego zawsze musiała się tak zbłaźnić..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziewiętnastolatka stała za barem, dzisiaj był luźniejszy dzień.
Zmywała właśnie blat, nagle usłyszała dźwięk otwieranych drzwi, kiedy odwróciła
się w ich stronę zobaczyła znów tego samego mężczyznę. Przychodził tu
codziennie od czterech dni, o tej samej porze, jednak w jego towarzystwie nie
było już pięknej mulatki. Dziewczyna zastanawiała się nad tym, ale doszła do
wniosku że pracuje gdzieś niedaleko, bo cóż by innego ?? Chłopak podszedł do
bufetu, jednak Monika wiedziała co zamówi, zawsze brał to samo Caffè latte… Po
paru minutach dostał swoją kawę, a po jej wypiciu wyszedł. Kelnerka wpatrywała
się w drzwi parę sekund, po pewnym czasie ocknęła się i zaczęła układać
poprzestawiane szklanki.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziewczyna miała dzisiaj wyjątkowo dobry
humor. Dzień minął jej szybko, do tego od jutra zaczyna urlop, czego chcieć
więcej ?? Właśnie niosła zamówienie do stolika piątego, przy którym zawsze
siedział przystojny mulat o czekoladowych oczach. Skoro o nim mowa Monika nie
widziała go dzisiaj. Niby trochę ją to zastanowiło, ale przecież mógł mieć
wolne… Nastolatka postawiła zamówienie wygłaszając tradycyjną formułkę „życzymy
smacznego” itp. I już miała odchodzić kiedy ktoś złapał ją za rękę. Chłopak w
brązowych kręconych włosach wyjrzał zza ciemnych okularów i posłał nastolatce
szeroki uśmiech.
-
Hmm… - omiótł wzrokiem całą jej sylwetkę i zaśmiał się cicho – Ach… ten Malik…
- dziewczyna nie mogła pozwolić sobie na takie traktowanie, wyrwała rękę z
uścisku nieznajomego. Chciała ruszyć przed siebie, lecz mężczyzna nie pozwolił
na to.
- Puść mnie! – nastolatka wysyczała to
przez zęby. Ach… Gdyby wzrok mógł zabijać…
-
Spokojnie mała, mam już kogoś … ( nawiązanie do rozdziału #2 ) po prostu mam
dla ciebie pewną propozycję...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Po raz kolejny w tym tygodniu Monika szła
do mieszkania chłopaków z one direction, a konkretnie Louisa i Harrego… Tak
właśnie! dobrze przeczytaliście one direction, jeden z najpopularniejszych
zespołów w Anglii, a także na całym świecie. Mężczyzną który zaproponował
dziewczynie tą całą pracę był Harry Styles !! Dziewiętnastolatka miała być
modelką w ich nowym teledysku… tak jasne… Na początku całego tego zamieszania
nie wierzyła wokaliście, jednak musiała przyznać, że miał on dar przekonywania.
„Zarobisz dwa razy więcej niż w tej
zapyziałej kawiarence, dobrze się przy tym bawiąc. Nie wierzę, że cieszysz się
roznosząc kawę tym wszystkim staruchom„. Mimo wszystko nastolatka była
bliska zadzwonienia do psychiatryka w celu poinformowania ich o zbiegłym
szaleńcu. Ona miała być modelką? Już prędzej spodziewałaby się, że krowy zaczną
latać, no ale cóż… cuda się zdarzają. Tak więc zgodziła się… ale najbardziej
cieszył ją fakt, że ma szanse pracować z „ brązowookim mulatem z baru”, którym
okazał się Zayn Malik. Jednak coś jej nie pasowało, cały ten splot zadarzeń nie
trzymał się kupy. Najpierw Zayn odwiedza jej kawiarnie dzień w dzień, a później
Hazza nie wiadomo skąd ma dla niej prace. Najprawdopodobniej to zwykły zbieg
okoliczności. Zaskoczyło ją również to, że tacy celebryci odwiedzają zwykłą
małą kawiarenkę... ale w sumie ma to sens. Było to miejsce relaksu, w którym
człowiek chociaż przez chwilę czuł się beztrosko i zapominał o rzeczywistości.
Przez większość czasu przesiadywały tam babcie plotkujące o swoich sąsiadach.
Była na miejscu, dzisiaj miała się odbyć
sesja na biwaku, a co najlepsze po niej cala ekipa miała spać pod namiotami.
Dziewczynie strasznie spodobał sie ten pomysł. Mimo swojego wieku była na
takiej imprezie tylko raz, z siostrą tuż przed wyjazdem z Polski. Zadzwoniła do
drzwi, które otworzył brunet z zaczesaną do góry grzywką. Uśmiechnął się
promiennie na jej widok.
- Mhh… widzę, że jak zawsze na czas.
Powinniśmy cię nazywać zegarynką- oznajmił żartobliwie Lou
- Lepsze to niż spóźniać się pół godziny
jak ktoś, kogo imienia nie wymienię- Odpowiedziała.
- W sumie tak! - Po tych słowach chłopak
roześmiał się perliście.
- Słyszałem !! możecie mnie do jasnej
cholery nie obgadywać !! – Harry wyszedł zza rogu i posłał mordercze spojrzenie
nastolatce. – Długo jeszcze będziesz mi to wypominać ?!
- Haha… no cóż nie mam pojęcia, zapewne do
póki nie wywiniesz czegoś nowego – Styles już otwierał usta żeby zaprzeczyć ale
dziewczyna mu przerwała. – No tak… wiem, wiem. Jesteś odpowiedzialnym młodym
facetem – zaśmiała się cicho – A co u tej twojej dziewczyny?
- Ej … młodzieży co się tutaj dzieje ? –
Zayn niespodziewanie pojawił się za plecami Moniki.
- Nie, nic takiego – Lou zaśmiał się cicho
– po prostu Hazz bawi się w dojrzałego i mężnego chłopaka broniącego swojej
zacnej niewiasty. – wszyscy wybuchnęli głośnym śmiechem.
-
Yyy.. aha Spoko. Autobus jest już podstawiony, zbierajcie się.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nastolatka była wykończona. Pozowali cztery
godziny !!! Cztery durne godziny, bez żadnej przerwy !!! Siedziała teraz na
kamieniu i w duchu dziękowała Bogu i wszystkim świętym, że już skończyli.
Nadszedł czas na relaks… Chłopcy wymyślili, że zorganizują ognisko. Harry i
Niall poszli nazbierać patyków na opał, a Liam i Louis pojechali po jakieś
napoje. Więc był absolutny spokój.
- Hej – Zayn zbliżał się do niej z szerokim
uśmiechem
–
Mogę się dosiąść? - J..jasne – dziewczyna posłała mu delikatny uśmiech.
- Zmęczona ? – nastolatka skinęła jedynie
lekko głową na znak zgody. – Tak, wiem te sesje bywają strasznie męczące.
Po tym rozmowa rozkręciła się na dobre.
Okazało się, że mają wiele wspólnych zainteresowań. Mimo to, że przegadali już
prawie dwie godziny tematy wcale im się nie kończyły. Pewnie dalej by
kontynuowali, gdyby nie głos Nialla.
- Zayn mógłbyś na chwilę przestać odgrywać
brodatego tarzana z dżungli i pomóc nam z tym drewnem ?? odpuść już sobie i
chodź tu. Twoja " Jane " na to nie poleci - Powiedział jak zwykle
jajcarsko blondyn.- Malik wybuchnął donośnym śmiechem i od razu ruszył w jego
stronę, uprzednio przepraszając dziewiętnastolatkę, która nie mogła oderwać od
niego wzroku.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Było już grubo po 2 w nocy a impreza, choć
w małym gronie trwała w najlepsze. Jak do tej pory odpadł tylko Liam, który jak
się okazało ma słabą głowę. A najlepiej zdaniem Moniki trzymał się Horan. Mimo
wypitych procentów, cały czas wywijał z drugą modelką Natallie. Cała impreza
skończyła się dopiero o piątej, kiedy wszyscy mięli już dość. Nastolatka była
bardzo zadowolona, głównie dlatego, że prawie całą noc przegadała z przystojnym
mulatem. Hah… ta praca coraz bardziej jej się podobała.
uhuhuhuhuhu *_* zayn <3 świetne czekam na next :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział! Jest ciekawy i cudowny. Mam nadzieję,że kolejna część pojawi się już niedługo bo chciałabym dalej czytać :3 Czekam nn Niati <3
OdpowiedzUsuńKurczę! Kolejny świetny rozdział C; Nie wiem ja Wy to robicie! Ja bym w życiu nie potrafiła napisać takiego długiego! :) http://kolorowozakreceni.blogspot.com/ :p
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie ! <3 Również obserwuję i już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :D
OdpowiedzUsuńhttp://gangsterzyzprzypadku.blogspot.com
AAA no nareszcie jest !
OdpowiedzUsuńCudny rozdział, jak zawsze !
Mam nadzieję że szybko pojawi się next. Czekam !
ps. zapraszam do mnie na nowy rozdział i dziękuję za nominacje ;)
http://for-you-louis-tomlinson.blogspot.com/
o ciekawe
OdpowiedzUsuńSzkoda , że nie ma większej notki o Was . Jako nowa czytelniczka chciałabym wiedzieć coś wiecej tym bardziej , że macie całkiem sporo tekstu
OdpowiedzUsuńPs. Uwielbiam kolor w tle... :) Buziaki i powodzenia dziewczyny.
Obserwuje...:)
Ah ten Zayn...I Niall wywijający całą noc xD Liam odpadł,Lou i Harry co tam robią,świetna impreza :P
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział,tylko jeszcze nie rozumiem,czemu Zayn tak się do niej przykleił,skoro ma dziewzynę...oj,Zayn,ty dzikusie :D
♥♥!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ! *0* Czekam na next ;D
OdpowiedzUsuńCUUUUUUUUUDOOOOOOOO!
OdpowiedzUsuńJEJ!
ŚWIETNIE PISZESZ !
CZEKAM NA NEXT I ZAPRASZAM DO MNIE NA NOWY ROZDZIAŁ ;D
http://i-anger-pain-hate-and-one-direction.blogspot.com/2013/11/rozdzia-xiv.html
gratuluję ;3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! ;3
unnormall.blogspot.com
Gratuluję ! Zostałaś nominowana do Liebster Award. Szczegóły u mnie :))
OdpowiedzUsuńdarudarusa.blogspot.com
jesteście świetne <3 , hahahah rozwalił mnie tekst o Zaynie XDD i ta jego mina na zdjęciu XDD , wspaniałe to jest =3 , z niecierpliwością czekam na next!
OdpowiedzUsuńps.obserwuję!
pozdrawiam ;* / Amanda Hope ^^
wspaniały ^^
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie !
Swietny xd pytalas o obserwacje, ja juz xd
OdpowiedzUsuńnata-liiaa.blogspot.com
Naprawdę super piszecie. Mimo iż mam mały wstręt do 1D (wgl nie słucham muzyki, a do tego moje przyjaciółki potrafią nawijać o nich cały czas -.-") ale czytam naprawdę z przyjemnością. Czekam na nexta.
OdpowiedzUsuńBo wasz blog jest genialny :D przy nim aż mi wstyd za mojego...Ja też się cieszę, miło mi was poznać...no i Hexa ja też lubię anime i mangę ;)
OdpowiedzUsuńHej :)
OdpowiedzUsuńChciałam Wam podziękować za miłe komentarze u mnie. Majstersztyk.... normalnie mordka się cieszy, gdy czytam wasze komentarze. A co do Waszego bloga. Niestety na chwilę obecną nie mogę zagłębić się lekturę, ponieważ czytam inne opowiadanie i piszę jeden wielki komentarz dla dziewczyny która ma 25 rozdziałów. Ale dzisiaj powinnam skończyć i jutro ponownie do was wpadnę i skomentuje wasze dzieło :D
Pozdrawiam serdecznie :**
*.* boskie
OdpowiedzUsuńO M G dziewczyno Ty to masz talent *o*
OdpowiedzUsuńTo jest niesamowite *O*
Czekam na następny rozdział <3
Boskie to jest!
OdpowiedzUsuńSama bym chciała pozować z chłopakami :D
''Zayn mógłbyś na chwilę przestać odgrywać brodatego tarzana z dżungli'', ten tekst mnie powalił na kolana! xd hahahaah leże i nie wstaję!
Kto by pomyślał, że Horanek ma taką mocną główkę :)
Cały blog jest fantastyczny ;) czekam na więcej! :*
u mnie pojawił się kolejny rozdział, zapraszam http://onedicectionforever.blogspot.com/
Aaaa, no i bardzo ale to bardzo dziękuję za komentarz, cieszę się, że ktoś to czyta :)
W końcu naładował mi się wasz blog, bo planuje na niego wchodzić już kilka dni, a zawsze coś musi się stać, a to moja ,, kochana " siostra lub wasz blog nie chce mi się załadować ;___; xD
OdpowiedzUsuńNo, ale do rzeczy :D
Kocham ten blog, serio *O*
A ten imagin po prostu C-U-D-O ! *.*
A, no i dziękuje za komentarze na moim blogu, naprawdę są cudne ;*. i motywują mnie do dalszej pracy *o*
I wg KOCHAM, WAS DZIEWCZYNY ! Nigdy nie dorównam moim ,, talentem ", do WASZEGO ♥ A ten tekst Nialla do Zayna ! ROZWALA, nadal się z niego śmieje :D
Żem się rozpisała, jak nigdy :O
Kocham i pozdrawiam ! ;*
Cudeńko <333333
OdpowiedzUsuńJa chcę następny rozdział!
Zapraszam na Chapter Two!
http://angel-of--death.blogspot.com/
Super ! <3
OdpowiedzUsuń"po prostu Hazz bawi się w dojrzałego i mężnego chłopaka broniącego swojej zacnej niewiasty "
"Zayn mógłbyś na chwilę przestać odgrywać brodatego tarzana z dżungli i pomóc nam z tym drewnem ??"
Dwa najlepsze teksty !!! <3
Kocham ;) xx
Mwahh ♥
Fajny rozdział:-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://kinlala.blogspot.com/
No niezle, nieźle!
OdpowiedzUsuńMmmm procenty rb sw xdxd
Nie ma to jak gruba impra z 1D aż do rana :-)
No bosko po prostu!
Chyba Zayn się zabujał....
Zapraszam do sb
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
WOW!!! Super! Bardzo mi się podoba! Ten styl i typ opowieści... Nie ma co, talent to Wy macie :) Tylko pozazdrościć! Z pewnością będę tutaj zaglądać częściej <3
OdpowiedzUsuńNicol <3
http://harrykochakotki.blogspot.com/
Muszę przyznać talent to ty masz.
OdpowiedzUsuńCiekawe, ciekawe ;). Muszę wam przyznać, że piszecie wspaniale. Te opisy <33. Podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Amy :)
PS Dziękuje za komentarz <3
Super
OdpowiedzUsuńczekam na next :)
zapraszam do mnie
http://stroyinmylife.blogspot.com/
nominowałam was do liebster award :D Szczegóły u mnie na blogu ----> http://kronikizakrecenia.blogspot.com/ za jakieś pare minut xd
OdpowiedzUsuńciekawie
OdpowiedzUsuńobserwujemy ? :)
Jeju wspaniały blog! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, za dobre słówka na moim blogu. ^^
Czekam na kolejny. :)
Życzę wenyy dziewczyny ! :)
Cudne. Bede czytac <3 dzieki za komentarz u nas possible-fanfiction.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTeksty rozwalają xd ale imagin przecudny!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na kolejną część. Zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam i chciałabym poznać Waszą opinię. imaginy-one-direction-by-lilly-styles.blogspot.com
Super! Będę czytać. Świetnie napisane.
OdpowiedzUsuńZapraszam Was do mnie po-prostu-tylko-ja.blogspot.com
Pozdrawiam :)
swietnie napisane!
OdpowiedzUsuńJejciu świetne! *_*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy rozdział :D
http://loolopowiadaniao1d.blogspot.com/
Swietny tylko przydaloby sie wiecej Horana :D Czekam na nastepny, a tymczasem zdradzcie mi jak to robicie, ze macie tylko komentarzy i odwiedzajacych u mnie z tym troche cienko ;c
OdpowiedzUsuńwww.all-our-life.blogspot.com
Witam. Zapraszam do mnie na kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńpo-prostu-tylko-ja.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Hej :)
OdpowiedzUsuńNo i w końcu znalazłam czas i przeczytałam. Opowiadanie nie jest najgorsze, choć zdarza wam się popełniać błędy. Ale każdy ma prawo jej popełniać, prawda? I o jedno was proszę. Nie róbcie cukierkowego opowiadania, please!! No i co jeszcze? Czekam na kolejny, życzę weny i pozdrawiam.
http://melodia--pozytywki.blogspot.com/
Bardzo ciekawe :) czekam na next:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy rozdział:
http://mystory-imigation.blogspot.com/
Hm, moim zdaniem ten rozdział jest bardziej dopieszczony niż poprzednie;)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że przeważają opisy! ;))Miło się to czytało i bardzo 'sprawnie'. ;))
Ja nie mam zastrzeżeń. :));*
xoo
Rozdział genialny, jak zawsze, podoba mi się szablon. Blog super.
OdpowiedzUsuń